Liceum Ogólnokształcące im.
świętej Hildegardy jest jedną z lepszych szkół we Wrocławiu. Dyrekcja stara się, by w
szeregi uczniów przyjmowani byli jak najlepsi, kształci ich wykwalifikowana
kadra nauczycielska. Młodzież rozwija wiedzę w kierunkach humanistycznych,
naukowych i językowych, ważną rolę w szkolnej społeczności odgrywa także sport,
szczególnie żeńska reprezentacja gimnastyki artystycznej.
Wydawałoby się, że wszystko
prosperuje w niezmiennym od dawna porządku, aż dwa tygodnie po rozpoczęciu
kolejnego roku szkolnego zaczynają dziać się dziwne rzeczy. Nauczycielka fizyki
znika w tajemniczych okolicznościach, a wszelki ślad po kobiecie ginie. Jej
miejsce zajmuje ekscentryczny Filip Praeisner, mężczyzna w krótkim czasie musi
poradzić sobie z nietypową sytuacją i całkowicie zmienić dotychczasowy tryb
życia. Również w tym samym dniu w liceum pojawia się tajemniczy nowy uczeń –
Oskar Hertman, który dołącza do szkolnego klubu fizyki. Starzy członkowie klubu
– Diana i Grześ postanawiają odkryć sekret Oskara, a także dowiedzieć się, co
kryje się na zapleczu pracowni fizycznej. Nie spodziewają się, że ta wiedza na
zawsze zmieni ich dotychczasowe życie. Bo czy można wrócić do codzienności, gdy realne stają się podróże w czasie i spotkania z obcymi, o których od dawna wiedziała tajna podziemna organizacja, mająca siedzibę w ich mieście?
Wyczuwam lekką inspirację Doctorem Who.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię Doctora, chociaż jeszcze nie obejrzałam wszystkich odcinków, chwilowo Sherlock wygrywa, bo mam ograniczony transfer. Jednakże tworząc to opowiadanie, nie inspirowałam się Doctorem. Już wcześniej jakieś fragmenty siedziały w mojej głowie, zanim w ogóle zaczęłam oglądać serial. No i tym razem potrzebowałam czegoś lżejszego, bo Bracia Duszy za bardzo ingerują w życie całego wszechświata, a tu przynajmniej młodzież nie będzie walczyć.
Usuń